wtorek, 13 listopada 2012
Majgull Axelsson "Ta, którą nigdy nie byłam" - Nie. Nie czuje winy...
Nie. Nie czuje winy. Nie jestem winna. To, co wcześniej nazywałam winą, to uczucie, w które przez całe życie się drapowałam i chowałam, jest fałszywe. To rodzaj odwrotnego samozachwytu, list odpustowy, którego samo istnienie uwalnia grzesznika od grzechu, w którego udręce mieści się zarówno pocieszenie, jak i akceptacja. Daje on pewność, że ten, kto czuje się winny, nie może być jedynie zły, i właśnie dlatego uwalnia od odpowiedzialności. W ten sposób korzystałam dotychczas z poczucia winy. Drapowałam je ponad moimi prawdziwymi uczuciami po to, żeby ich nie oglądać, żeby nie musieć odpowiadać za swoją wściekłość, żeby nie musieć znosić swojego wstydu.
Majgull Axelsson "Ta, którą nigdy nie byłam"
Majgull Axelsson "Ta, którą nigdy nie byłam"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz