niedziela, 24 maja 2009
David Maria Turoldo
Sądzę, że nic innego nie dostarcza nam tyle pociechy, co wspomnienie przyjaciela: pamięć o nim, radość z jego zaufania, ogromne wsparcie, gdyż możesz zdać się na niego z całkowitym zaufaniem i spokojem właśnie dlatego, że jest przyjacielem; i pragnienie, by go znów zobaczyć, jeżeli jest daleko,
przywołać, jakby po to, by poczuć go blisko i słyszeć jego głos i sprowadzić nigdy nie kończące się rozmowy.
David Maria Turoldo
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz