czwartek, 29 stycznia 2009
Yann Martel „Życie Pi”
We wszystkim, co żyje, jest odrobina szaleństwa, które popycha stworzenie do dziwnych, czasem niewytłumaczalnych posunięć. To szaleństwo bywa zbawienne jako integralny składnik zdolności adaptacyjnych. Bez niego nie przetrwałby żaden gatunek.
Yann Martel „Życie Pi”
Yann Martel „Życie Pi”
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz