poniedziałek, 11 lutego 2013
Tadeusz Konwicki „Pamflet na siebie” - Oczywiście miłość...
Oczywiście miłość, jak każda choroba psychiczna, przebiega w różnym nasileniu zależnie od charakteru i wydolności wewnętrznej pacjenta. Z podgorączkowego stanu zalotów i flirtu aż do ataków szału miłosnego.
Tadeusz Konwicki „Pamflet na siebie”
Tadeusz Konwicki „Pamflet na siebie”
Paulo Coelho „Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam” - Wcześniej czy później...
Wcześniej czy później nadchodzi czas, By przezwyciężyć nasze lęki, Gdyż droga duchowa wiedzie poprzez codzienne doświadczenie miłości.
Paulo Coelho „Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam”
Paulo Coelho „Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam”
niedziela, 10 lutego 2013
Henryk Sienkiewicz „Potop” - (...) nas brzegiem...
(...) nas brzegiem przepaści ostatni wysiłek częstokroć o ocaleniu stanowi.
Henryk Sienkiewicz „Potop”
Henryk Sienkiewicz „Potop”
sobota, 9 lutego 2013
Iris Murdoch „Jednorożec” - Pewne wiadomości...
Pewne wiadomości trudniej jest obwieścić namiętnością niż rozumowi.
Iris Murdoch „Jednorożec”
Iris Murdoch „Jednorożec”
piątek, 8 lutego 2013
Terry Pratchett „Eryk” - Kłopot w tym (…)...
Kłopot w tym (…) że sprawy nigdy nie idą ku lepszemu. Zostają takie same, tylko jeszcze bardziej.
Terry Pratchett „Eryk”
Terry Pratchett „Eryk”
czwartek, 7 lutego 2013
Magdalena Czapińska "Zamiast"
Ty, Panie tyle czasu masz,
Mieszkanie w chmurach i błękicie
A ja na głowie mnóstwo spraw
I na to wszystko jedno życie.
A skoro wszystko lepiej wiesz
Bo patrzysz na nas z lotu ptaka
To powiedz czemu tak mi jest,
Że czasem tylko siąść i płakać
Ja się nie skarżę na swój los
Potulna jestem jak baranek
I tylko mam nadzieję, że...
że chyba wiesz, co robisz, Panie.
Ile mam grzechów? któż to wie...
A do liczenia nie mam głowy
Wszystkie darujesz mi i tak
Nie jesteś przecież drobiazgowy
Lecz czemu mnie do raju bram
Prowadzisz drogą taką krętą
I czemu wciąż doświadczasz tak
Jak gdybyś chciał uczynić świętą.
Nie chcę się skarżyć na swój los
Nie proszę więcej, niż dać możesz
I ciągle mam nadzieję, że...
Że chyba wiesz, co robisz, Boże.
To życie minie jak zły sen
Jak tragifarsa, komediodramat
A gdy się zbudzę, westchnę - cóż
To wszystko było chyba... zamiast
Lecz póki co w zamęcie trwam
Liczę na palcach lata szare
I tylko czasem przemknie myśl
Przecież nie jestem tu za karę.
Dziś czuję się, jak mrówka gdy
Czyjś but tratuje jej mrowisko
Czemu mi dałeś wiarę w cud
A potem odebrałeś wszystko.
Ja się nie skarżę na swój los
Choć wiem, jak będzie jutro rano
Tyle powiedzieć chciałam ci
Zamiast... pacierza na dobranoc
Magdalena Czapińska "Zamiast"
Mieszkanie w chmurach i błękicie
A ja na głowie mnóstwo spraw
I na to wszystko jedno życie.
A skoro wszystko lepiej wiesz
Bo patrzysz na nas z lotu ptaka
To powiedz czemu tak mi jest,
Że czasem tylko siąść i płakać
Ja się nie skarżę na swój los
Potulna jestem jak baranek
I tylko mam nadzieję, że...
że chyba wiesz, co robisz, Panie.
Ile mam grzechów? któż to wie...
A do liczenia nie mam głowy
Wszystkie darujesz mi i tak
Nie jesteś przecież drobiazgowy
Lecz czemu mnie do raju bram
Prowadzisz drogą taką krętą
I czemu wciąż doświadczasz tak
Jak gdybyś chciał uczynić świętą.
Nie chcę się skarżyć na swój los
Nie proszę więcej, niż dać możesz
I ciągle mam nadzieję, że...
Że chyba wiesz, co robisz, Boże.
To życie minie jak zły sen
Jak tragifarsa, komediodramat
A gdy się zbudzę, westchnę - cóż
To wszystko było chyba... zamiast
Lecz póki co w zamęcie trwam
Liczę na palcach lata szare
I tylko czasem przemknie myśl
Przecież nie jestem tu za karę.
Dziś czuję się, jak mrówka gdy
Czyjś but tratuje jej mrowisko
Czemu mi dałeś wiarę w cud
A potem odebrałeś wszystko.
Ja się nie skarżę na swój los
Choć wiem, jak będzie jutro rano
Tyle powiedzieć chciałam ci
Zamiast... pacierza na dobranoc
Magdalena Czapińska "Zamiast"
środa, 6 lutego 2013
Jonathan Carroll - Czy możemy...
Czy możemy poznać samych siebie nie usłyszawszy, co inni o nas myślą?
Jonathan Carroll
Jonathan Carroll
wtorek, 5 lutego 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)