sobota, 12 października 2024

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody" - My, Polacy, z zupełnie niewiadomych...

My, Polacy, z zupełnie niewiadomych dla mnie przyczyn kochamy się nurzać w cierpieniu, Każdy powód, żeby pokazać, jak nam źle i jacy to jesteśmy nieszczęśliwi, jest dobry. Polak zawsze znajdzie jakiś powód, żeby sobie ponarzekać. 

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody"

 

sobota, 5 października 2024

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody" - Przyroda mi nie przeszkadza...

Przyroda mi nie przeszkadza, ale żadna siła nie skłoni mnie do spędzenia wolnego czasu gdzieś na łonie przyrody. Zwłaszcza że na przykład lasu nie cierpię, bo nie dość, że tam wszystko się zapadam, to jeszcze człowieka mogą obleźć robale. Spacer po lesie to ciągła walka o życie: tu człowieka gałąź trzepnie, tam mucha wleci w oko. 

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody"

sobota, 28 września 2024

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody" - Mój ukochany Woody Allen...

Mój ukochany Woody Allen kiedyś powiedział: "To nie tak, że boję się umrzeć. Po prostu nie chciałbym być w pobliżu, kiedy to się stanie". Mam dokładnie tako samo zdanie. 

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody"

sobota, 21 września 2024

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody" - Nie uważam, żeby cierpienie...

Nie uważam, żeby cierpienie uszlachetniało ludzi. Nie chcę ani sama zostać świętą za życia z powodu cierpienia, ani uczynić świętym kogoś, kto musiałby się męczyć i opiekować mną. Dlatego jestem za eutanazją. Życie to sztuka wyboru. Nierzadko bardzo trudna, ale i tak lepiej jest mieć wybór niż go nie mieć. 

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody"

sobota, 14 września 2024

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody" - Wiem, że każdego w końcu...

Wiem, że każdego w końcu coś trzepnie. Mnie też. I wszystko mi jedno, czy będzie to zawał, problem z płucami czy starość. I nie ma sensu się przygotowywać. Bo po co? Trach, bach i po balu. Świat istniał, gdy mnie nie było, i będzie trwał, gdy mnie już nie będzie.

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody"

sobota, 7 września 2024

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody" - Pieniądze podobno...

Pieniądze podobno szczęścia nie dają, ale jak twierdzi znana piosenkarka Madonna, a ja zgadzam się z nią w tej kwestii bezwzględnie, pozwalają się bez niego obyć. Mój ukochany Woody Allan mówi: Bogactwo jest lepsze od ubóstwa. Choćby tylko ze względów finansowych. 
Dlatego jeśli ktoś nie ma w życiu szczęścia, to przynajmniej powinien mieć pieniądze, żeby mógł sobie kupić to, co pozwoli mu poczuć się lepiej. 

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody"

sobota, 31 sierpnia 2024

sobota, 24 sierpnia 2024

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody" - Przeciętna kobieta...

Przeciętna kobieta bywa często szybsza w mowie i uczynku niż w myśleniu. Najpierw coś chlapnie albo zrobi, a dopiero potem próbuje złapać kontakt z rozumem. A gdy jej się to wreszcie uda, nierzadko żałuje wypowiedzianych słów i podjętych decyzji. Moja znajoma na przykład...wyrzuciła faceta, z którym była cztery lata. A gdy w końcu to zrobiła, zaczęła bardzo żałować... że nie zrobiła tego znacznie wcześniej. Potrzebowała aż czterech lat, żeby podjąć taką decyzję. Gdyby ona wycinała mu takie numery, jak on jej, wyrzuciłby ją maksymalnie po czterech miesiącach! Właśnie dlatego twierdzę, że kobiety myślą wolniej. 

 Maria Czubaszek "Nienachalna z urody" 

sobota, 17 sierpnia 2024

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody" - Większość kobiet ma...

Większość kobiet ma tak zwany instynkt macierzyński, który prędzej czy później się u nich odzywa. Ale nie u wszystkich; bardzo często można usłyszeć, że miłość matczyna nie zawsze jest bezwarunkowa. Czasami trzeba włożyć wiele wysiłku i poświęcić sporo czasu, żeby pokochać swoje dziecko. A czasem może to nie nastąpić nigdy. I co wtedy? Nieszczęście na całe życie dla takiego dziecka i matki?

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody"

sobota, 10 sierpnia 2024

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody" - Dziecko nie zawsze czyni...

Dziecko nie zawsze czyni człowieka szczęśliwszym, czasem łamie mu życie. Nie tak dawno fakt, że kobieta nie chce mieć dzieci, tłumaczono tym, że albo nie może mieć dziecka, ale nie jest w stanie znaleźć desperata, który jej "zrobi" dzidziusia, albo jest lesbijką lub postradała zmysły. A zatem po prostu wrednie kłamie. Przypuszczam, że nadal tak to wygląda. Są kobiety, które nie mają instynktu macierzyńskiego, i taka kobieta rodzi dziecko pod presją rodziny albo dlatego, że mąż chce, albo sobie wymyśli, że dziecko go zatrzyma. Jestem pewna, że co najmniej jedna czwarta kobiet, które mają dzieci, zdecydowała się na ciążę tylko dlatego, żeby zatrzymać faceta. Ale jak w jednym ze swoich felietonów napisała Krystyna Kofta, kiedy związek się sypie, to dziecko go nie scementuje, a jedynie zacementuje drzwi wyjściowe.
 
Maria Czubaszek "Nienachalna z urody"

sobota, 3 sierpnia 2024

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody" - Dzieciństwo to okres...

Dzieciństwo to okres, przez który trzeba przejść, a główną zaletą tego okresu jest to, że się z niego wyrasta. Trzeba przez niego przejść, jak przez szkarlatynę czy komunizm. Sama byłam dzieckiem. Dzieckiem byli kiedyś: Hitler, Stalin, Kaddafi. Oni na pewno byli rozkosznymi bobaskami, tak jak zapewne: Jarosław Kaczyński, Victor Orban czy Zbigniew Ziobro albo posłanka Pawłowicz. Ale dla mnie to jeszcze za mało. Bo istotne, co z nich potem wyrosło. Dlatego między innymi wiedziałam, że nie nadaje się na matkę. Bo dziecko trzeba nie tylko urodzić, ale też wychować, a ja mam mniej niż zero zdolności i zapędów pedagogicznych. Nie tylko w stosunku do dzieci, ale również dorosłych. Nie potrafiłam wychować ani własnego psa, ani tym bardziej swojego męża, więc co tu mówić o dziecku. 

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody"

sobota, 27 lipca 2024

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody" - Wierzyłam, że ludzie...

Wierzyłam, że ludzie mogą się kochać nawet mimo ślubu... Ale jak długo? Jakkolwiek by na to patrzeć, przyczyną każdego rozrodu jest małżeństwo. Co gorsza, im dłuższe i szczęśliwsze, tym rozwód boleśniejszy. Z drugiej strony, każdy rozwód to także szansa na kolejne małżeństwo. Jego i jej. Bo zawsze powtarzam, że kto raz połknie bakcyla małżeństwa, tego nierzadko ciągnie do następnego. Jak mu się zdaje lepszego. Choćby dlatego że uczymy się na błędach. W końcu i ja, jak każda kobieta zrezygnowałam z tego racjonalnego (i jakkolwiek by patrzeć sensownego) pomysłu, jakim jest spokojne samotne życie, i ponownie wyszłam za mąż.

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody"

sobota, 20 lipca 2024

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody" - (...) jak mówią bardziej...

(...) jak mówią bardziej doświadczone kobiety, mężczyzn można zmieniać jak rękawiczki, ale mężczyzny zmienić nie można. Z drania nie zmienisz anioła, z mięczaka twardziela, a z faceta typu macho pantoflarza. Mężczyzna jest, taki jaki jest i nie ma co przy nim majstrować. Naprawić, to można zepsuty odkurzacz. Choć też czasem lepiej kupić nowy. Im szybciej kobieta to zrozumie, tym lepiej da niej. Mnie zajęło to to o kilka lat za dużo. 

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody"

sobota, 13 lipca 2024

sobota, 6 lipca 2024

Katarzyna Woźniak "Następny" - Leki brałam już od ośmiu...

Leki brałam już od ośmiu miesięcy i nadchodził czas, by je odstawić, czego coraz bardziej się bałam. Bałam się, że bez nich znowu poczuje się tak, jak wcześniej. Dopiero po tych kilku miesiącach farmakoterapii poszłam na psychoterapię. Była ona niczym odpoczynek na szlaku, a nie byle jakie przystanięcie na zakręcie. Była odpoczynkiem, który naprawdę regeneruje, który porządkuje myśli i pozwala odzyskać siły. Leki działają, i to bardzo dobrze, ale tylko wtedy, gdy są brane. Psychoterapia działa stale, Nawet po wyjściu z gabinetu. W życiu jest jak w górach - też trzeba mądrze rozkładać siły i wiedzieć, kiedy odetchnąć, by nie stanąć i nie skończyć w przepaść. 

Katarzyna Woźniak "Następny"

sobota, 29 czerwca 2024

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody" - (...) my kobiety, niestety...

(...) my kobiety, niestety, częściej niż mężczyźni tracimy kontakt z rozumem. Jesteśmy strasznie emocjonalne.

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody"

sobota, 22 czerwca 2024

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody" - (...) młodość musi się wyszumieć...

(...) młodość musi się wyszumieć, a starość - wypalić. Choć to też nie do końca prawda. Bo powoli, niestety, zaczynam rozumieć, że starość to także stan, w którym nie tylko już nic się nie musi, to na dodatek coraz mniej się może. Ale w takiej sytuacji można znaleźć, cytuję klasyka, plusy dodatnie. 

Maria Czubaszek "Nienachalna z urody"

sobota, 8 czerwca 2024

Katarzyna Woźniak "Następny" - Chodzenie po górach...

Chodzenie po górach ma w sobie coś magicznego. Na szlak idzie się pełnym zapału. Często niedoświadczony wspinacz zaczyna zbyt szybkim tempem. Po kilku godzinach nie ma już sił i odpada. Natomiast ten rozsądny i znający się na rzeczy, mimo że idzie wolniej i mozolnie stawia nogę za nogą, dociera na szczyt. W depresji rezygnujesz z tego, by iść. Stajesz w miejscu. Brakuje ci sił nawet na to, żeby zejść ze szlaku. Ani w gorę, ani w dół. Po prostu skaczesz w przepaść.

Katarzyna Woźniak "Następny"

sobota, 1 czerwca 2024

Sosuke Natsukawa "O kocie, który ratował książki" - (...) "brak wyboru" to nie tylko coś...

(...) "brak wyboru" to nie tylko coś, co człowiek sam sobie wmawia, ale wręcz próżna wymówka. Jeśli chcesz dokonać wyboru, masz przed sobą nieskończenie wiele dróg. Problem polega tylko na tym, czy chcesz wybrać, czy też dasz się ponieść nurtowi.

Sosuke Natsukawa "O kocie, który ratował książki" 

sobota, 25 maja 2024

Sosuke Natsukawa "O kocie, który ratował książki" - Jeśli czytasz i myślisz sobie...

Jeśli czytasz i myślisz sobie, że książka jest trudna, to dlatego, że jest w niej coś dla ciebie nowego. Zetknięcie się z trudną książką to prawdziwa szansa. (...)
- Jeśli coś ci się łatwo czyta, to dlatego, że są tam napisane rzeczy, które już znasz. A jeśli coś czyta się trudno, to dowód na to, że natrafiłaś na coś, czego jeszcze nie znasz. 

Sosuke Natsukawa "O kocie, który ratował książki" 

sobota, 11 maja 2024

sobota, 4 maja 2024

Sosuke Natsukawa "O kocie, który ratował książki" - Książki przekazują nam wiele...

Książki przekazują nam wiele różnych rzeczy: wiedzę, mądrość, system wartości, poglądy na świat. Przyjemnie jest dowiadywać się o czymś, czego dotąd nie wiedzieliśmy, i czuć ekscytację, kiedy się styka z zupełnie nowym spojrzeniem na coś. Ale zdawało mi się także, że mają jeszcze jedną moc, o wiele ważniejszą. (...)
- Ciągle zastanawiałem się i próbowałem zrozumieć, w czym tkwi siła książek, łamałem sobie nad tym głowę i wydaje mi się, że ostatnio doszedłem do czegoś, co może mnie choć trochę przybliża do odpowiedzi na to pytanie. (...)
- Czy nie jest tak, że książki uczą nas, byśmy myśleli o innych ludziach?

Sosuke Natsukawa "O kocie, który ratował książki" 

sobota, 27 kwietnia 2024

Sosuke Natsukawa "O kocie, który ratował książki" - Książki mają dusze...

Książki mają dusze (...). W książkach, o które ktoś się troszczy, zamieszkuje dusza, a książka, która ma duszę, kiedy dla jej właściciela nadchodzi trudny czas, spieszy mu z pomocą.

Sosuke Natsukawa "O kocie, który ratował książki" 
 

sobota, 20 kwietnia 2024

Sosuke Natsukawa "O kocie, który ratował książki" - Najlepszą bronią która pomaga...

Najlepszą bronią która pomaga radzić sobie z życiem w tym nonsensownym świecie, nie jest ani rozsądek, ani tężyzna fizyczna. 

- Tylko humor (...)

Sosuke Natsukawa "O kocie, który ratował książki" 

sobota, 13 kwietnia 2024

Sosuke Natsukawa "O kocie, który ratował książki" - Jest wiele takich spraw...

Jest wiele takich spraw, które na pozór rozumiemy, a jednak nie widzimy ich w pełni. 

Sosuke Natsukawa "O kocie, który ratował książki" 

sobota, 6 kwietnia 2024

Sosuke Natsukawa "O kocie, który ratował książki" - (...) współczucie nie polega na szczebiotaniu...

(...) współczucie nie polega na szczebiotaniu głosem słodkim jak miód, żeby się pochwalić swoim słabiutkim miłosierdziem. Współczucie jest wtedy, kiedy cierpi się razem z tymi, którzy cierpią, przeżywa z tymi, którzy coś przeżywają, a czasem też wtedy, kiedy się razem z kimś dokądś zmierza. (...) Nie wymaga to żadnych szczególnych zdolności. To nasza prawdziwa natura, skryta w głębi serca. Tymczasem gdy się żyje w pośpiechu, w napięciu, wielu ludzi traci tę zdolność. 

Sosuke Natsukawa "O kocie, który ratował książki" 

sobota, 30 marca 2024

Sosuke Natsukawa "O kocie, który ratował książki" - Ta chwila, kiedy bierze się...

Ta chwila, kiedy bierze się do ręki filiżankę i przechyla ją do ust, jest pełna szczęścia. 

Sosuke Natsukawa "O kocie, który ratował książki" 

sobota, 23 marca 2024

Sosuke Natsukawa "O kocie, który ratował książki" - (...) kiedy zaczyna się rozmowa...

(...) kiedy zaczyna się rozmowa o pieniądzach, zacierają się wszystkie granice. Jeśli ma się milion, chce się mieć dwa miliony. Jeśli ma się sto milionów, chce się mieć dwieście. Dlatego przestańmy mówić o pieniądzach i porozmawiajmy o książkach, które dziś czytaliśmy. 

Sosuke Natsukawa "O kocie, który ratował książki" 
  

sobota, 16 marca 2024

Sosuke Natsukawa "O kocie, który ratował książki" - O wartości książek...

O wartości książek nie decyduje głębia twoich uczuć, tylko wielkość nakładu. Inaczej mówiąc: w obecnych czasach to brzęcząca moneta wyznacza wartość wszystkiego. Kto zapomina o tej zasadzie i ugania się za ideałami, ten będzie się coraz bardziej oddalać od społeczeństwa. To bardzo smutne, ale cóż. 

Sosuke Natsukawa "O kocie, który ratował książki" 

sobota, 9 marca 2024

Sosuke Natsukawa "O kocie, który ratował książki" - Nikt nie jest zainteresowany...

Nikt nie jest zainteresowany ani psychologią, ani logiką, ani filozofią. Wszyscy są pochłonięci życiem i poszukują wyłącznie albo silnych bodźców, albo pocieszenia. Aby książki mogły przetrwać w takim społeczeństwie, same muszą się zmienić, nie ma innego wyjścia. Chce to podkreślić. Najważniejsze, czy książki się sprzedają. Choćby to było arcydzieło, jeśli nie będzie się sprzedawać, zniknie.  
 
Sosuke Natsukawa "O kocie, który ratował książki" 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...